Urządzenia ZOOM stały się synonimem dźwięku na niskobudżetowych planach filmowych. Każdy, kto zajmuje się realizacją filmów, spotkał się z urządzeniami tej marki – chociażby z modelem H4N – chyba najpopularniejszym. To co producent przygotował obecnie to prawdziwe monstrum. Model plasuje się pomiędzy bardzo poważnymi urządzeniami takimi jak ZOOM F8n a mniejszymi takimi, jak również modułowy ZOOM H6.
Urządzenie może stać się końcowym rozwiązaniem audio na wielu poziomach. Jego modułowa budowa i obsługa aż do 8 wejść audio ze sterowaniem fantomowym to tylko początek możliwości. Wzorem starszego brata – modelu H6 – ma także możliwość podłączania zmiennych kapsuł mikrofonowych w tym kapsuły z czterema mikrofonami do obsługi nagrań 360. To jednak ciągle tylko początek możliwości. Urządzenie rozwiązane jest w sposób bardzo przemyślany. Moduł sterujący z dużym, kolorowym ekranem dotykowym przechodzi w sześciokątny moduł z gniazdami XLR. 4 gniazda to zwykłe XLR, a dwa to gniazda combo łączące XLR z gniazdami jack 6,3 mm. Kapsuły mikrofonowe pozwalają na pracę w różnych zakresach w tym wielu wariantach stereo.
Poza możliwościami nagrań instrumentalnych czy dźwięku filmowego, podcastów czy wywiadów może pełnić rolę interfejsu audio współpracującego z komputerem. ZOOM H8 wspierany jest przez aplikacje, które wprowadzają poza stosownym przepływem pracy także konkretne rozwiązania – Field, Podcast, Music. Całość waży zaledwie 354 gramy przy wymiarach 116,4 mm szerokości i 163,3 mm długości (bez modułu mikrofonowego). Zapis odbywa się w 96 kHz/24 bit.