Każdy użytkownik systemu średnioformatowego Fujifilm GFX natrafia na problem uzupełnienia ilości posiadanych akumulatorów. Niestety do przełknięcia jest dosyć spora kwota (jak na akumulator) około 600 zł. Akumulatory NP-T125 to konstrukcje wysokiej jakości o napięciu 10,8 V i pojemności 1230 mAh wyposażone w system optymalizacji ładowania i specjalny chip informujący kamerę i ładowarkę o stanie akumulatora. W rezultacie akumulator ładuje się bardzo szybko w dołączonej do aparatu firmowej ładowarce i praktycznie wystarcza na wykonanie kilkuset zdjęć. Nie ma to w ogóle porównania do akumulatorów w systemie FF Sony A7R, gdzie ma się wrażenie znikania prądu w zatrważającym tempie. Akumulatory są duże, ale system poboru prądu w GFX 50R – z takim mam do czynienia – rozwiązany jest wręcz wzorowo. Niestety posiadanie dodatkowego źródła prądu zawsze jest koniecznością, chociażby w sytuacji, w której nie chcemy przerywać sesji oczekiwaniem na naładowanie jedynego akumulatora.
Producent informuje, że akumulator posiada chip, jest zgodny z systemem ładowania Fujifilm GFX i daje na swój produkt 2 lata gwarancji. Akumulator posiada natomiast większą pojemność, bo 1300 mAh.
Jak funkcjonuje w praktyce? Jak oryginał. Ładuje się równie szybko w ładowarce firmowej dostarczonej z aparatem. Ten zaś informuje o wieku baterii i stanie naładowania. Akumulator kosztować ma pomiędzy 150 a 200 zł, czyli mniej niż 1/3 ceny oryginału…