Bardzo często używamy obiektywów, które są doskonałe. Rozdzielczość, kontrast czy winietowanie stoją na najwyższym poziomie i obraz jaki otrzymujemy jest idealny. To właśnie, to idealne obrazowanie zaczyna być z czasem nudne. Nudne, to złe określenie. po prostu często jest tak, że nasze zdjęcia wyglądają jak obrazy profesjonalne – zrobione przez rzemieślnika, tymczasem my poszukujemy czegoś “innego". Czasami widzieliśmy to na obrazach prezentowanych na wystawie. Czasami w fotograficznym albumie. W fotografiach był główny temat, ale pokazany jakoś tak “inaczej".
50 mm/1:1,5 Heliar Classic VM
Zaczynamy szukać obiektywów, które same od siebie coś dodają do obrazowania tego co widzą nasze oczy. Zaczynamy doceniać umiejętność odmiennego opisania świata. Prezentowane w tym artykule obiektywy wyróżniają się bardzo ciekawymi rozmyciami i dużą plastyką.
Nie są to obiektywy dla każdego, ale każdy powinien ich spróbować i zastanowić się czy obrazowanie, któregoś z nich, nie przypadnie mu do gustu. To właśnie te konstrukcje Voigtlandera szokują obrazami, jakie dzięki nim uzyskujemy. Zapraszamy do zobaczenia filmów o tych szkłach, które jak się okazuje nie bez przyczyny pokazywane są razem.