Dyski SSD Verbatim w praktyce fotografa i filmowca

Verbatim, to jedna z tych marek, która na stałe wpisała się w naszą codzienność, zdominowaną przez komputery. Starsi użytkownicy komputerów pamiętają dyski CD, młodsi płyty Blu-ray. Jeszcze starsi pamiętają dyskietki 3,5 cala, a ci jeszcze starsi nawet dyskietki 5,25 cala! Dosyć tych retrospekcji. Czas na dyski SSD.

Minęły dziesięciolecia, a Verbatim i jego logo są stale obecne w moim warsztacie cyfrowym skupionym na fotografii i video. Mój obieg prac oparty jest w części archiwalnej o zdublowany zapis na dyskach magnetycznych i dyskach optycznych. To właśnie dodatkowy system zapisu optycznego pozwala mi zachować większą pewność archiwalnych danych. Dwie zupełnie inne technologie zapisu to zwiększenie bezpieczeństwa. Pisałem o tym w materiale o zapisie danych z gwarancją na 1000 lat. Dyski Blu-ray w technologii Milleniata, posiadające warstwę granitu, w której wypalane są dane, to podstawa dla archiwizacji finalnych plików o dużej dla mnie wartości. Verbatim jest twórcą, którego dyski optyczne zawsze cechowały się znacznie większą niezawodnością, od konkurencyjnych. Tam, gdzie w płytach CD dane zapisywane były w aluminium, Verbatim używał warstwy srebra. Zaangażowanie w technologie zapisu sprawiało, że powstawały nawet płyty CD z warstwą złota! Cenili te płyty zwłaszcza audiofile. Płyty takie wytrzymywały znacznie dłużej, nie rozwarstwiając się płyty aluminiowe.

Zaufanie do technologii M-Disk, powiązane jest w moim warsztacie z nagrywarką Blu-ray Verbatim, która stale nagrywa dla mnie 100 GB płyty Blu-ray sygnowane tym samym logo. Sprzęt działa bezbłędnie i nie zdarzyło mi się jeszcze, aby nagrywanie płyty skończyło się błędem zapisu czy przerwaniem procesu. Zaufanie do marki nie tylko wróciło, ale i wzrosło.

W ostatnim czasie praca na dużych plikach aparatu średnioformatowego sprawia, że bardzo wzrosło zapotrzebowanie na pojemne nośniki pamięci. Serwery NAS i huby Thunderbolt wspierające pracę na szybkich dyskach z taki samym interfejsem, pozwalają na obróbkę filmów 8K, bezpośrednio z dysku. Jednak potrzebne są jeszcze dyski do zapisu i przechowywania danych w czasie realizacji projektu i często już po realizacji w celu przekazania plików do postprodukcji lub archiwizacji w czasie sesji. Potrzebne są nośniki szybkie i niezawodne. Nie potrzeba najszybszych transferów. Potrzeba dysków, które w miarę szybko jesteśmy w stanie zapełnić danymi, które zostaną przechowane, aż do późniejszej obróbki. Od dłuższego czasu, używam do tego dysków SSD. Brak ruchomych elementów i cisza podczas pracy to skutek uboczny technologii, która gwarantuje szybki zapis. W związku z używaniem komputerów ze złączami USB-C możemy oczekiwać transferów na tyle szybkich, że przesyłanie 200 MB plików RAW powinno odbywać się w czasie niezauważalnym.

Powrót z sesji lub realizacji video do studia z backupem danych w dwóch kopiach na dwóch nośnikach to brak zmartwień. Wiemy, że dane dotrą do studia montażowego czy komputera do obróbki. W tym celu możemy używać dysków SSD zewnętrznych Verbatim z interfejsem USB-C o różnych pojemnościach.

Dla dużych projektów video czy sesji zdjęciowych, które trwają kilka dni, używam dysków SSD Store 'n' Go Portable, USB 3.2 Gen1 1 TB, które dzięki transmisji obniżonej do 350 MB/s nie posiadają wysokich cen i mogę pozwolić sobie na posiadanie ich w dużej ilości. Taki dysk umożliwia pracę nawet na materiale 4K w Final Cut Pro bez zgrywania na szybszy dysk. Przeniesienie kilku terabajtów danych po tygodniowej sesji w dwóch kopiach nie jest problemem. Co więcej, dyski są lekkie, ponieważ ich obudowy wykonane są z tworzywa sztucznego. Nie traktuję ich jako głównych nośników do pracy, ale do przenoszenia danych i przechowywania przez określony czas nadają się świetnie. Ich w miarę niska cena pozwala także potraktować takie dyski jako zapis archiwalny niezbędnych RAW-ów fotograficznych czy filmowych.

Drugim zastosowaniem dysków jest przenoszenie lub archiwizacja danych podczas krótkich jednodniowych projektów, lub też zapis danych finalnych dla klienta, lub wręcz do przekazania ich klientowi. Dysk powinien być lekki, szybki i elegancki. Idealnie z tego zadania wywiązują się dyski SSD Vx500 USB 3.1 Gen 2 Verbatim, które są bardzo małe, lekkie i na tylko szybkie, że przegranie zawartości nie wymaga dłuższego czasu. Pracują z dużymi szybkościami. Szybkość odczytu do 500 MB/s. Szybkość zapisu do 440 MB/s.

Nie zajmują miejsca w torbie i nic nie ważą (niewielkie wymiary – 92 mm x 29 mm x 9 mm / 29 g) Dane zgrywane są szybko. Przekonałem się o tym podczas długich realizacji video, kiedy trzeba było na bieżąco zgrywać zawartość kart pamięci, co odbywało się dwu-etapowo. Najpierw dane zgrywały się na dysk komputera i po zwolnieniu karty na spokojnie przerwane były właśnie na tego typu małe nośniki.
Przekazanie wykonanej pracy na fizycznym nośniku, tak aby klient mógł sobie zgrać cały materiał w najwyższej jakości i w bardzo krótkim czasie ma sens i na pewno zostanie docenione. Zwłaszcza jeśli nośnik jest elegancki i niedrogi. Znana wszystkim marka Verbatim, widniejąca na nośniku też robi robotę! Wizerunkową.

Ostatni typ nośnika to dysk Executive Fingerprint Secure SSD zabezpieczony 256-bitowym wysokiej klasy szyfrowaniem sprzętowym AES z uwierzytelnianym przez odcisk palca. Każdy, kto chciałby aby przenoszone lub archiwizowane dane cyfrowe firmy czy nasze prace były bezpieczne, powinien pomyśleć o takim rozwiązaniu. W mojej praktyce te dyski służą tylko do dwóch celów. Podczas wyjazdów to na takim dysku przechowuję te dane, które mają duże znaczenie dla funkcjonowania, ale być może przydadzą się podczas podróży. Na takim dysku przechowuję także oryginalne prace np. przygotowane do druku, które należy dostarczyć do klienta lub pracowni wydruku. Dużym problemem byłoby zgubienie otwartego i niezabezpieczonego nośnika z własnymi pracami. W przypadku przenoszenia danych video z wizerunkami osób lub archiwalnych wydarzeń ból mógłby być jeszcze większy. Zawsze, gdy istnieje ryzyko kradzieży nośnika, bagażu, w którym przechowujemy nośnik itp. 

Powinniśmy pomyśleć o takim zabezpieczeniu, które pozwala na dostęp tylko wybranym osobom. Można nawet ustawić dyski w taki sposób, aby osoby trzecie (kurier) mogły przenosić dane na dysku fizycznym zaprogramowanym wcześniej na odciski palców ludzi w dwóch współpracujących oddziałach firmy. Dysk jest niewielki i działa dokładnie z tą samą prędkością, z jaką działają pozostałe dyski SSD Verbatim 350 MB/s. Warto dodać, że 256-bitowe sprzętowe szyfrowanie AES płynnie szyfruje wszystkie dane na dysku w czasie rzeczywistym, a dysk spełnia wymogi RODO, gdyż w 100% jest bezpiecznie zaszyfrowany.

Skąd pomysł, aby w dużej części pracy przejść na dyski tej firmy? Po pierwsze koszty, a po drugie marka, która słynie z implementacji rozwiązań sprawdzonych i stabilnych. Może nie mamy tu najszybszych transferów, ale za to produkty niezawodne, nieprzegrzewające się podczas zapisu i odczytu. Produkty dobrze i solidnie zaprojektowane, których użytkowanie jest przyjemnością.