Profoto A10 reklamowana jest przez producenta jako najmniejsza na świecie lampa studyjna… Jest w tym trochę przesady, ponieważ lampa ma „tylko” 76 Ws, co stawia ją przed typowymi lampami reporterskimi, ale chociażby modelowi Profoto B10 znacznie ustępuje w kategorii moc.
Natomiast wiele cech czyni tę lampę podobną do B10. Ma światło modelujące LED. Ma zasilanie akumulatorowe pozwalające na dużą ilość błysków. Ma okrągły reflektor, który pomaga w równomiernym kształtowaniu snopa światła. Może pracować zdalnie w zaawansowanych trybach TTL i HSS. Posiada regulowany w zakresie 9 wartości przysłony poziom mocy błysku. Czas ładowania wynosi od 0,05 do 1 sek. Posiada też wiele innych udogodnień takich jak możliwość instalacji magnetycznych modyfikatorów i tryb łączności radiowej 2,4 GHz z zasięgiem do 300 metrów, a w trybie TTL HSS do 100 metrów. To wspaniale pracująca lampa błyskowa, której test już niebawem. Jednak fanom tego modelu ciągle brakowało możliwości podpinania bardziej wyrafinowanych modyfikatorów jak, chociażby większe softboxy.
I oto stało się. Do naszej redakcji trafił OCF Adapter, który jak większość akcesoriów Profoto rozwiązuje problem w bardzo oryginalny sposób. Konstrukcja sprzedawana wraz z ochronnym woreczkiem jest bardzo solidnie wykonana i spokojnie przenosi ciężar dużych czasz modelujących na statyw z pominięciem montowanej w zimnej stopce lampy A10.
Znacie wszyscy rozwiązania firm z dalekiego wschodu. Bywają takie, które „dają radę”, ale OCF Adapter miażdży je wszystkie, sprawiając, że możemy lampami A10 pracować jak z urządzeniami studyjnymi, tyle że mniejszymi. System blokowania kąta pochyłu jest ten sam, który jest zastosowany w urządzeniach Profoto B10, co sprawia, że blokada jest wyjątkowo mocna i szybka w ustawianiu. To czysta przyjemność używać lampę wyposażoną w to akcesorium. Adapter nie jest najtańszy, ale płacimy za solidność wykonania i możliwość wejścia w świat akcesoriów OCF.
Rozwiązanie, które pomija głowicę i odciąża całą lampę to także nie pomysł najnowszy, ale tu rozwiązany po mistrzowsku. Używaliśmy lampy A10 z OCF Adapterem i OCF Beauty Dish w roli softboxa. To, co zaoferowało Profoto, świetnie uzupełnia perfekcyjne, bezprzewodowe działanie wszystkich urządzeń i daje możliwość używania A10 jako zaawansowanego flesza o studyjnych możliwościach. Warto przed zakupem, któregokolwiek z akcesoriów tworzących system na lata, zapytać ekspertów. Powolne wejście w system Profoto zapewnili naszej redakcji specjaliści z firmy 6×7 Fotografia Profesjonalna z Warszawy, gdzie w salonie przy ulicy Rudzkiej możecie sprawdzić, jak działają poszczególne elementy systemu. Może tak jak i w naszym przypadku zauważycie, że system Profoto zdecydowanie odróżnia się na tle konkurencji. Skoro nawet tak prosty element, jak mocowanie modyfikatorów pod lampę przenośną może być tak dobrze wykonane… To trzeba poczuć…