Voigtlander Nokton F1.5 75 E

Nokton 75 mm o jasności F1.5 stał się już klasykiem, który nie budzi kontrowersji. Jeśli ktoś szuka dobrego obiektywu o nieco wydłużonej ogniskowej, jako swoistego uzupełnienia szkła 50 mm, to na tym obiektywie często poprzestaje. Jeśli ktoś szuka obiektywu portretowego, który podrasuje obraz, ten na ogół klęka przed nim z zachwytem. Wyrafinowana ostrość i bardzo subtelne, oparte na mikrokontraście, a jednak płynne rozmywanie elementów nieostrych jest nie do podrobienia. Wszystko to wzbogacone jest całkiem dużym winietowaniem, które podbija plastykę całego obrazu, a portretu w szczególności. Suma cech jest nową jakością. Miłośnicy szkieł z mocowaniem Leica M cieszyli się tym szkłem od dawna. Teraz natywne mocowanie Sony E pozwala użyć tego obiektywu z pełnym wsparciem korpusów Sony – przeniesieniem danych EXIF, wsparciem stabilizacji i manualnego ostrzenia. 

Znawcy wiedzą, że Nokton 1.5 75 E to bardzo klasyczna, planaropodobna konstrukcja zbudowana z 7 soczewek w 6 grupach. Jednak trzy soczewki to soczewki o częściowo atypowej dyspersji a jedna, ostatnia to dwustronnie asferyczny element korygujący. To właśnie ta zaawansowana konstrukcja sprawia, że jakość Noktona jest na tak wysokim poziomie, ze z trudem dorównują mu najnowocześniejsze konstrukcje natywne. Nie dają jednak mu rady w kategorii plastyki obrazu. Ta jest wybitna. Za tę wybitną plastykę odpowiada między innymi mechanizm przysłony zbudowanej z tworzących okrągły otwór 12 lamelek przysłony. To wraz z całkowicie metalową konstrukcją i wagą niewiele przekraczająca pół kilograma, sprawia, że otrzymujemy wyjątkowy, manualny obiektyw, wnoszący do naszych fotografii unikalny wygląd.

Odległość ogniskowania od płaszczyzny matrycy to 50 cm. Niewiele jak na krótkie tele. Zwiększa to elastyczność zastosowań tego obiektywu. “Zwykłe” obiektywy portretowe przyzwyczaiły nas do minimum 70 cm. Teraz jest lepiej, możemy portret eksplorować, zbliżając się do portretowanej osoby na naprawdę minimalną odległość. 

Tu ważna dygresja. W wielu systemach obserwujemy przeskok z 50 mm do 85 mm. Tymczasem dla wielu znawców taka ogniskowa jest zbyt długa. Powoduje kompresję twarzy i pogrubia modeli. Wyrafinowane marki stawiają na ogniskowe 63, 65 i 70 oraz 75 mm jako idealne do portretu.

Kolejna dygresja powinna uspokoić tych użytkowników, którzy szukają obiektywu manualnego do fotografowania krajobrazów, architektury i tym podobnych motywów. Po przymknięciu przysłony, obraz zaczyna się idealizować i traci swoją plastyczność na rzecz perfekcji. Jest  idealny i bardzo wysokorozdzielczy. Nokton 1.5 75 E zadowala najbardziej wybrednych entuzjastów ostrości. Co ciekawe pierścień ostrości daje możliwość ostrzenia nawet wówczas gdy ostrzymy na obiekty bardzo daleko położone. Lecący na kilkuset metrach samolot może “wyjść” na zdjęciu nieostro, ponieważ nieskończoność znajdzie się jeszcze dalej. To coś czego trudno szukać w wielu obiektywach. W większości obiektywów po kilkudziesięciu metrach napotykamy koniec skali. Wszystko co położone jest dalej jest już nieskończonością. Nie w tym szkle.

Norton 1.5 75 mm E nie jest dopasowany wyglądem zewnętrznym do pozostałych obiektywów przeznaczonych do aparatów Sony. Jest on dostosowany do wyglądu topowego szkła jakim jest nowoczesny asferyczny obiektyw Nokton F1.0 50 mm. Pozwala się to domyślać, że w najbliższej przyszłości szkła najbardziej popularne, takie jak Nokton 1.2 35 mm, 1.2 40 mm będą nawiązywać do tego właśnie wzornictwa. To chyba dobrze, bo nawiązujące do wzornictwa Leica pierścienie ostrości pozostałych szkieł z mocowaniem Sony niezbyt chwalone są przez twórców video. Pierścienie zębatek follow focus nie znajdują wymaganego oparcia. W tym obiektywie tego problemu nie ma. Mamy także odwracany pierścień przysłon, który może działać klikając co 1.3 EV lub działając płynnie.

Ostatnia uwaga dotyczy samego bokeh. Wiadomo, że jak we wszystkich Noktonach mamy tu do czynienia z absolutnie subtelnym maślanym rozmyciem. Nawet najbardziej niebezpieczne tła (kratownice, krzaki, gałęzie drzew) są rozmywane elegancko i bardzo efektownie. Jest jednak coś jeszcze. Jeżeli w tle znajdą się wyraźne punkty świetlne, to Nokton 1.5 75 mm przekształci je w niesamowitej urody okręgi. Obraz zaczyna przypominać te, jakie uzyskuje się z wyrafinowanej optyki kinowej.