Do naszej redakcji trafił tablet zupełnie nam nieznanej firmy VEIKK, której produkty można nabyć w Polsce, w szerokiej dystrybucji. Tablety są atrakcyjne cenowo, ale czy dobre?
Przede wszystkim musimy nadmienić, że produkt, jakim jest najwyższy model 2200, zupełnie nas zaskoczył. Tablet jest wykonany bardzo precyzyjnie i jest bardzo solidny. Opakowanie waży tyle, co opakowanie z dobrym monitorem. Wszak model Veikk 2200 to przecież monitor tyle, że powleczony warstwą laminatu, po którym możemy swobodnie rysować i malować piórkiem. Tablet wygląda bardzo estetycznie i jest mega solidny. Podstawa jest dobrze przemyślana i nie ślizga się na biurku bez względu na kąt pochylenia ekranu. Co ważne sama regulacja odbywa się po sięgnięciu dłonią poza krawędź tabletu i pociągnięcie zabezpieczenia. Bardzo intuicyjne i pewne rozwiązanie.
To, co nam się spodobało to bezproblemowa współpraca z systemem Mac OS (po wgraniu oprogramowaniu i ustawieniu zezwoleń w panelu Dostępność). Tablet działa w każdym oprogramowaniu graficznym. Od Waszej preferencji zależeć będzie tylko jaki sposób współpracy i podziału ekranów wybierzecie, ponieważ tablet zgłasza się jako dodatkowy ekran.
W pracy docenicie kilka aspektów. Po pierwsze rozmiar 21,5 cala po drugie rozdzielczość 1920×1080. To, co w pierwszej chwili odbieramy jako przypadłość – czyli mała rozdzielczość – okazuje się cenna, jeśli pracujecie na znacznych powiększeniach. Rozdzielczość ekranu wynosi 5080 LPI, a piórko posiada 8192 poziomów nacisku. 16,7 miliona kolorów wystarczy do swobodnej pracy. Kontrast 1000:1 z antyodblaskową powierzchnią i programowalne, dotykowe przyciski dopełniają obraz bardzo dobrego urządzenia.
Urządzenie wygląda świetnie właśnie przez ową laminowaną powierzchnię i matowe wykończenie. Przyciski dotykowe również świetnie się prezentują. Jedyne co wydało nam się skomplikowane to połączenie poprzez HDMI i USB równocześnie oraz oddzielny zasilacz. W naszych macach nie mieliśmy złącza HDMI, więc musieliśmy wyposażyć się w przejściówkę, o czym powinniście pamiętać. Musicie też wygospodarować sobie kilka godzin na ustawienie programów i konfigurowalnych przycisków oraz wyrobienie sobie wyczucia pracy z tym ekranem. Podstawowe interakcje jak użycie pędzli w Photoshop, wykonacie po 5 minutach, ale bardziej zawiłe czynności będąca wymagały zaangażowania.
Bardzo pozytywnie zaskoczyła nas jakość wykonania i mamy nadzieję, że już wkrótce będziemy mogli przetestować tablety “ślepe” o większej rozdzielczości. Dlaczego? Dlatego, że jeśli pracujemy na ekranie Retina 27 cali 5K to ten obraz, który generuje tablet 2200, jest nieco gorszy, choć zbliżony do tego co znamy z normalnych monitorów HD. Pokazuje klasę, jeśli pracujemy na powierzchni powiększonego fragmentu zdjęcia czy grafiki. Najlepiej nadaje się dla twórców, którzy pracują z grafiką tworzoną od podstaw. Wszelkie malowanie, szkicowanie cyfrowe wygląda na łatwiejsze z użyciem powierzchni tak dużej, jak ta w Veikk 2200. Dodajmy powierzchni nie skrzypiącej, przyjemnej w dotyku. Tak dobra jakość zaskakuje i już myślimy o poznaniu innych modeli.
