Jeden z najbardziej wszechstronnych obiektywów zmiennoogniskowych trafił do naszej redakcji zupełnie bocznymi drzwiami. Narodziła się potrzeba poszukania obiektywu, który połączy szeroki zakres ogniskowych z dużą jasnością, a ponieważ niedawno mieliśmy w użyciu szkła Samyang 35-150 i Sigma 28-45, Sigma 24-70, pomyśleliśmy, że warto poszukać na rynku czegoś, co będzie oferowało dłuższą ogniskową niż 45 czy 70 mm, ale także zaoferuje kąt co najmniej ogniskowej 28 mm na krótszym zakresie. Sigma 2.8 28-105 DN DG Art istnieje!

O dziwo taki obiektyw istnieje. Jest to jasna wersja obiektywów o zakresie uwielbianym przez wielu – 28-105 mm. Taki zakres już od dawna nie wiąże się z utratami jakości, które były kiedyś kompromisem związanym z szerszym zakresem ogniskowych. Tymczasem teraz tak duży zasięg ogniskowych może nadal oferować niesamowitą jakość. Jakość, która nie może zostać podważona nawet przez wytokorozdzielcze matryce współczesnych bezlusterkowców.
Jednak ten obiektyw, to coś więcej. Mocowanie L-mount zasugerowało nam, że mógłby to być świetny obiektyw/alternatywa dla naszego redakcyjnego obiektywu kinowego zoom Laowa Ranger, który jest długi, bardzo ciężki i ma mocowanie PL, co jeszcze bardziej go wydłuża czyniąc mniej praktycznym w użyciu i dodatkowo z mniejszym zakresem ogniskowych.

Sigma 28-105 f/2.8 DG DN Art, to szkło profesjonalne o bardzo ładnym nienerwowym rozmyciu tła i bardzo wysokiej ostrości. Uzyskane zostało to poprzez zastosowanie nietuzinkowej, bardzo skomplikowanej budowy optycznej. 18 soczewek w 13 grupach. 7 soczewek z 18 to soczewki specjalne, w tym 5 asferyczne i 2 fluorowe (FLD) oraz 1 soczewka o ultra niskim współczynniku dyspersji. W projektowaniu postawiono na totalne i bezkompromisowe podejście zarówno do jakości jak i do wszechstronności.


Obiektywem można ustawiać ostrość od 40 cm (od matrycy!) co przy ogniskowej 105 mm daje skalę powiększenia 1:3!
Długość 158 mm, średnica 87,8 mm. Średnica gwintu filtra 82 mm. Waga 995 g. Te poważne jak na fotografię rozmiary to obecnie norma ale w świecie filmu są traktowane jak miniaturowe… No właśnie – w świecie filmu.
Od tego tak naprawdę powinniśmy zacząć. Zoom ma w swej budowie bardzo dobrze przemyślane funkcje, które poprawiają jakość filmowania i ogólnie pracy tym obiektywem. Część z nich jest ewidentnie skierowana do filmowców.
Mamy w Sigma 28-105 f/2.8 DG DN Art przełącznik blokady zooma na ogniskowej 28 mm, co uniemożliwia przypadkowe wysunięcie się podczas transportu.
Mamy w Sigma 28-105 f/2.8 DG DN Art przełącznik trybu działania mechanizmu przysłony z „klikalnego” na płynny „nieklikalny”. Jest także przycisk blokady przysłony, co sprawia, że mamy do czynienia z naprawdę ciekawą konstrukcją.

Mamy przyciski funkcyjne AFL z boku i na górze obiektywu. To wszystko, to bardzo wiele ale, to nadal nie suma cech, które sprawiają, że to idealne narzędzie do filmowania. Przede wszystkim obiektyw jest świetną bazą pod prawdziwie kinową konstrukcję ponieważ jest konstrukcją, która utrzymuje nastawioną ostrość bez względu na zmianę ogniskowej. Ta cecha predestynuje ten obiektyw do poważniejszych zastosowań kinowych, ale to, co sprawia, że każdy filmowiec polubi to szkło, to system ostrzenia…
Tak Sigma 28-105 f/2.8 DG DN Art wyposażona została w system AF oparty o pracę liniowo pracującego systemu HLA, składającego się z grupy silnych magnesów. System pracuje cicho i bardzo szybko. Jednak to, co przykuło naszą uwagę, to bardzo powoli obracający się pierścień ostrzenia (elektryczny), który po przełączeniu na MF, bardziej przypomina ostrzenie konstrukcją manualną niż AF. System ostrzenia manualnego działa bardzo precyzyjnie. Dodatkowo należy podkreślić, że przeostrzainie nie powoduje tak nieporządnego w filmie „oddychania” przy ostrzeniu. Wraz z ostrzeniem skala obrazu nie ulega zauważalnym zmianom, i to już totalnie zachwyca! Wyobrazić sobie należy focus stacking z tym szkłem!


Jeżeli dodamy do tego uszczelnienia i solidność budowy, mamy zoom, który może być filmową podstawą do większości prac. Argument, w którym wybieramy stawki aby bardziej rozmyć tło, tu przestaje mieć znaczenie ponieważ Sigma 28-105 f/2.8 DG DN Art bardzo ładnie separuje plany i daje bardzo dojrzały obraz.
Tu dochodzimy do sedna – jak oceniamy tę konstrukcję? Przetestowaliśmy to szkło zarówno z korpusem Panasonic S1RII jak z kamerą BlackMagic Design Pyxis 6K i w obu przypadkach, zarówno w filmie jak i w fotografii, uzyskaliśmy bardzo wysoką jakość obrazowania.
Podczas realizacji zdjęć do teledysku czy filmu dokumentalnego kamera Pyxis stała się bardzo wygodnym i lekkim narzędziem pracy, bez utraty jakości obrazu. Dodać należy, że pracowaliśmy w trudnych warunkach pogodowych, w silnym wietrze i słońcu i to, że nie musieliśmy zmieniać optyki, a jednocześnie mieliśmy kamerę gotową do pracy przez cały czas i to, do wszystkich interesujących nas ujęć, było niesamowitym ułatwieniem. Praca z tak szerokim zakresem ogniskowych w jednym obiektywie, to niesamowity komfort. Uzyskiwanie zbliżeń do „przebitek”, tak cennych podczas montażu staje się banalnie proste. Radość z operowania obiektywem to jedno, ale jak jest z jakością?

Tu jest jeszcze lepiej. Jasne, że nie można porównać jakości z tego zooma do obrazu ze staroogniskowych szkieł typu GM czy kinowych, ale różnice widoczne są jedynie w mikrodetalach i to w fotografowaniu na bardzo wysoko rozdzielczych matrycach. W materiale filmowym mamy bardzo dojrzałą plastykę i niespotykaną separację. Tło nie jest rozmywane nerwowo. Rozmycia są piękne, efektowne, a ostrość detali zwraca uwagę. To, co najbardziej nas zadziwiło, to działanie pierścienia ostrości w pracy na dużych odległościach przedmiotowych, które wciąż wykazywały się możliwością separowania od siebie obiektów na dystansach 50 80 czy 150 m.
Budowa obiektywu jest lekka, jeśli weźmiemy pod uwagę stopień zaawansowania konstrukcji optycznej i systemu AF. To zasługa stopów magnezu użytych do wykonania tego szkła. Całość sprawia, że obiektyw może myć uniwersalnym narzędziem także do pracy z gimbala. Warto zaznaczyć, że Sigma 28-105 f/2.8 DG DN Art jest produkowana z dwoma mocowaniami L-mount i Sony FE umożliwiając świetną współpracę z systemami AF stosownych kamer. W Panasonic S1RII odnotowaliśmy sprawną współpracę ze śledzeniem obiektów. W kamerze Pyxis 6K ustawianie ostrości i sterowanie przysłoną były niezłym uzupełnieniem możliwości. Dodać należy, że z innymi kamerami BlackMagic Design takimi jak Cinema Camera 6K, obiektyw już współpracuje ze śledzącym AF, i zapewne wkrótce zmiany oprogramowania pokładowego kamer Pyxis, umożliwi taki sam stopień współpracy. Posiadacze aparatów Sony, mogą spokojnie oprzeć swe prace weselne czy filmy korporacyjne o system oparty o obiektyw Sigma 28-105 f/2.8 DG DN Art.



























