Fujinon GF 5.6 110 mm T/S Macro

O powadze systemu średnioformatowego i jego ultra profesjonalnym przeznaczeniu świadczy nie tylko jakość wykonania, ale także oferowany zakres optyki, w tym optyki specjalistycznej. Najbardziej specjalistyczne rozwiązania w systemach fotograficznych, to obiektywy z pochyłem/przesuwem/obrotem osi optycznej – T/S (Tilt & Shift).

Nie wdając się specjalnie w zawiłości techniczne, należy stwierdzić, że we wszystkich nowoczesnych kamerach (bez względu czy są to bezlusterkowca, czy lustrzanki) mamy do czynienia ze sztywnym korpusem, zarówno kamery, jak i obiektywu. To odróżnia możliwościami współczesne aparaty od konstrukcji wielkoformatowych – tzw. aparatów miechowych, które miały możliwość operowania w dowolnym stopniu albo zarówno przednim i tylnym członem kamery, albo tylko przednim, za to ruch odbywał się w bardzo szerokim stopniu.

To właśnie kamery miechowe w wielkim formacie oferowały możliwości perfekcyjnej kontroli zarówno głebi ostrości, jak i pochyłu płaszczyzny ostrości. Prowadziło to do otrzymywania skupienia właściwie w dowolnym, wybranym miejscu kadru z rozstrzeniem całej reszty, co stanowiło często o plastyce opartej na efemerycznej głębi ostrości. Można było także w pełni kontrolować perspektywę i doprowadzać do sytuacji, gdzie uzyskiwano ostrość na całej powierzchni kadru, zgodnie z regułą sprecyzowaną przez Teodora Scheimpfluga. Jak dowiadujemy się z Wikipedii: Reguła Scheimpfluga – reguła stosowana w fotografii, gdy fotografowana płaszczyzna znajduje się pod kątem do aparatu fotograficznego. Zdjęcie będzie ostre na całej powierzchni, o ile na jednej prostej przetną się trzy płaszczyzny: fotografowana, rejestrująca (film, matryca) oraz główna płaszczyzna obiektywu, prostopadła do jego osi. Obiektyw musi być ustawiony nierównolegle do płaszczyzny matrycy, filmu, ale i nierównolegle do płaszczyzny fotografowanej.

To wymaga po pierwsze korpusu obiektywu, który jesteśmy w stanie odchylić od płaszczyzny mocowania bagnetu. To rozwiązanie czysto mechaniczne i stosunkowo proste do rozwiązania. Największym problemem jest uzyskanie takiego układu optycznego, który kryć będzie znacznie szersze pole obrazowe niż pole matrycy. Tu już mamy do czynienia na ogół z bardzo zaawansowaną techniką, której połączenie z mechanicznymi przesuwami, zawsze w przeszłości kończyło się konstrukcjami bardzo drogimi. Znacznie odstającymi cenowo od reszty oferowanych przez producentów obiektywów.

Obiektyw Fujinon GF 110 mm F5.6 T/S Macro, to praktyczne rozwiązanie wprowadzające w system GFX, możliwość swobodnej pracy z pochyłem i przesunięciem, a także obrotem układu optycznego.

Producent zdecydował się na rozwiązanie zachowujące centrowanie optyki, wraz z elektroniką sterującą przysłoną z poziomu aparatu. W przeszłości zdarzały się także konstrukcje oferujące pokłon w obrębie układu optycznego. W takich układach cześć soczewek się przemieszczała a cześć nie, co zawsze było związane z utrzymaniem najwyższej jakości.

Nie dziwi, że w tej konstrukcji mamy do czynienia ze sztywnym układem optycznym umiejscowionym na skomplikowanym układzie mechanicznym. Ostrzenie odbywa się oczywiście manualnie i jest realizowane bardzo szerokim, gumowanym pierścieniem.

Układ optyczny jest bardzo wysokiej jakości. Oczywiście takie stwierdzenie w opisie obiektywu do systemu GFX jest normą, ale oceniając mikrokontrast, ilość detali, ostrość, brak aberracji chromatycznych itd. Od razu rzuca się w oczy, nieprawdopodobna jakość. Jeśli w wizjerze aparatu GFX 100 II, już na pierwszy rzut oka mamy wrażenie, że obraz jest lepszy niż z obiektywu GF 120 F4 macro, to coś znaczy!!! Przecież klasyczne 120 Macro uchodzi za najostrzejsze szkło w całym systemie GFX!

Tu jest zdecydowanie lepiej. Konstrukcja optyczna nawiązuje do klasyków tego typu obiektywów takich jak Schneider-Kreuznach Super Angulon. Mamy tu 11 soczewek w 9 grupach, w tym 2 soczewki ED i jedna sferyczna, wspartych 9 listkowym mechanizmem przysłony, pracującym w zakresie od F5.6 do F32.

Obiektyw jest duży. Średnica 95 mm, długość 149 mm. Część mechaniczna ma długość 96 mm. Waga 1255 g. Gwint filtra 72 mm. Zakres nachylenia +/- 10 stopni. Przesunięcie od osi 15 mm w każdą stronę. Obrót o 90 stopni z kliknięciem co 30 stopni. Rotacja układu T/S o 90 stopni z kliknięciem na 45 stopniach. Przesunięcia są możliwe z precyzją 1 mm. Pokłony możliwe są wykonywane z precyzją 1 stopnia. Ruchy możliwe są przez obrót pokrętłem lub przez przesunięcie. Każda osiągnięta pozycja może być zablokowana pokrętłem a pozycje zerowe przełącznikiem. To bardzo zaawansowany mechanizm, którego trzeba się nauczyć. Jednak posługiwanie się nim należy do jednych z prostszych, zwłaszcza że, otrzymujemy możliwość pochylania i przesuwu w prawie każdej płaszczyźnie.

Poniżej prezentujemy dwie fotografie złożone z 5 klatek pionowych wykonanych z przesunięciem osi optycznej (rozmiar ok. 98×240 cm). Na pierwszej widnieje obiektyw GF 1.7 55 z pierścieniem pośrednim. Na drugim wisior Drobiny Czasu.

Minimalna odległość fotografowania to 43 cm (od płaszczyzny matrycy), co i tak sprawia, że osiągane powiększenie to tylko 0,5x. Nie jest więc to konstrukcja typowo makrofotograficzna, ale przy takiej ogniskowej i tak wystarczy to do każdej fotografii produktowej, reklamowej, portretu, fotografii kulinarnej czy kreacyjnej. 

W fotografii portretowej, to narzędzie wręcz niesamowite. Jeśli myślimy, że mała głębia ostrości tak często używana przez portrecistów stosujących bardzo jasne obiektywy to wszystko co można osiągnąć, to jesteśmy w błędzie. Stosując przysłonę F5.6 (mniejszej wszak nie można), ustawiamy ostrość na oczy i nos. Resztę obrazu bez problemu pogrążamy w nieostrości stosując pochył obiektywu!!!

Poniżej dwie fotografie. Z lewej portret wykonany obiektywem GF 1.7 55. Z prawej selektywna ostrość na oczy z obiektywu 5.6 110 T/S. Fotografie wykonane z tego samego miejsca.

Wróćmy jednak do ponadprzeciętnej rozdzielczości i jakości obrazu. Jest ona tak wysoka, że spokojnie może stanowić bazę do przesunięć i pochyłów w umożliwionym zakresie. Tylko tak naprawdę od waszej wyobraźni i umiejętności zależeć będzie to, co uda wam się osiągnąć tym obiektywem.

Są trzy grupy przeznaczenia dla tego obiektywu. Z jednej strony, bardzo poważna usługowa fotografia profesjonalna, skupiona na reklamie produktów, w których ostre jest dokładnie wszystko. Z drugiej strony obiektyw ten otwiera nieocenione możliwości w zakresie kreowania inspirujących, niespotykanych, oryginalnych obrazów z minimalną głębią ostrości umiejscowioną dokładnie tam gdzie chcemy.

Poniżej przykład ustawienia ostrości po przekątnej kadru. Pokłony przesunięcia pozwalają na dowolne usytuowanie głębi ostrości.

Z trzeciej mamy wykorzystanie przesuwu obiektywu i wykonywanie kilku zdjęć w celu ich połączenia w panoramę (panorama to złe słowo, ponieważ w tym przypadku mówimy o dużych zbliżeniach). W przypadku ustawienia aparatu w pionie (pamiętajmy, że obiektyw możemy dowolnie obracać zmieniając płaszczyznę przesuwu i pochyłu w zasadzie dowolnie!) i zrobienia np. 6 zdjęć, otrzymujemy rozmiar 98 cm na 199 cm przy 300 dpi.

Fujinon GF 110 mm F5.6 T/S macro, to bardzo profesjonalne narzędzie dla tych wszystkich, którzy chcą sięgać w swych pracach poza zwykłe obrazowanie. Najbardziej zaskakujące jest jednak to, że niecodzienne obrazowanie łączy się tutaj z niesamowitą jakością optyczną, gdyż najczęściej, konstrukcje tego typu traciły na jakości, zwłaszcza w ekstremalnych położeniach. Jeśli więc myślicie o podniesieniu poziomu swego warsztatu. Ten obiektyw was nie zawiedzie. Solidność wykonania, całkowicie metalowa budowa z pewnością sprawią, że to narzędzie służyć będzie przez dziesięciolecia.

Poniżej kolejna panorama złożona z kilku pionowych fotografii. Rozmiar 98×194 cm pry 300 dpi.