Tekst i fotoreportaż – Maria Taichman
Druga edycja Festiwalu Fotoforma to więcej niż sukces! W ubiegłym roku odnotowaliśmy dużą frekwencję zarówno wśród wystawców, jak i odwiedzających. Była to impreza bardzo udana i pokazała, że można zorganizować imprezę dla wielbicieli fotografii i filmu, która jest pełna pasji i daje wszystkim wiele zadowolenia. Odwiedzając zeszłoroczną imprezę, odnotowaliśmy rozpromienione oblicza odwiedzających. Tak! Ewidentnie czuło się, że odwiedzający festiwal nie są w żaden sposób zawiedzeni. Pełne sale warsztatowe i wykładowe. Uśmiechnięci ludzie w kuluarach PGE Narodowy, dające się słyszeć zewsząd, pełne pasji rozmowy. Niesamowite jednak było cos jeszcze. Prezentujący swój asortyment dostawcy także wydali się bardzo zadowoleni z frekwencji i z odbioru ich zaangażowania przez odwiedzających. Było to prawdziwe święto fotografii i filmu. Organizatorzy pokazali klasę i przez to trudno było się domyślić, jaka będzie kolejna edycja.
W redakcji obstawialiśmy, że będzie świetnie, ponieważ tak duże zaangażowanie organizatora może wróżyć tylko sukces. Jednak to, co zobaczyliśmy, zupełnie nas zaskoczyło! Druga edycja Festiwalu okazała się imprezą totalną. Impreza zajęła jeszcze większe przestrzenie PGE Narodowego. Warsztaty i sesje odbywały się nawet na schodach stadionu i w jego zewnętrznych fragmentach. Ewidentnie maniacy obrazu zawładnęli całą przestrzenią. Przeniesienie terminu z jesieni na przełom wiosny i lata okazał się słuszną decyzją. Było jeszcze bardziej energetycznie, jeszcze bardziej entuzjastycznie! Już na starcie frekwencja okazała się bardzo wysoka a prezentujący się wystawcy byli oblegani jeszcze bardziej niż w roku ubiegłym.
Zasięgnęliśmy opinii wśród odwiedzających i wysnuliśmy ciekawy wniosek, który tłumaczy tak duży przyrost frekwencji. Najwięcej „roboty” zrobiły opinie zeszłorocznych gości festiwalu, które niczym marketing szeptany, wpłynęły na wzrost zainteresowania imprezą. Goście zjechali z całego kraju, a centralnie położona Warszawa, jest świetną lokalizacją na największą i najciekawszą w roku imprezę fotograficzno-filmową.
Ogólnie było jeszcze lepiej, jeszcze ciekawiej i ze znacznie większą energią. Uśmiechnięte tłumy odwiedzających to chyba największa zachęta dla organizatora. Wyższe ceny biletów (49 zł) nikogo nie zniechęcały. Ilość zaangażowanych gości przerosła nasze oczekiwania. Progres w stosunku do roku ubiegłego okazał się tak duży, że zupełnie nie obejmujemy wyobraźnią tego, co czeka organizatora za rok. Już wiemy, że znowu nas zaskoczy i nie trzeba być prorokiem, aby domyślać się, że Festiwal Fotoforma wyrośnie na najwyższą rangą imprezą tematyczną w Polsce.
Wyśmienita, rewelacyjna impreza, na której można zobaczyć pełny asortyment sprzętu foto i wideo i go wypróbować. Przyjąć spore dawki wiedzy zarówno praktycznej, jak i teoretycznej, a nawet załapać sporą dozę inspiracji słuchając opowieści zaangażowanych w swą pasję twórców. Festiwal jeszcze trwa. Promocje i festiwalowe ceny także jeszcze trwają. Jeśli jesteś zainteresowany rozwojem swojej pasji, powinieneś tu być, aby nie żałować!